Fundacja Kopalń Zlikwidowanych w Rybnickim Okręgu Węglowym

KWK „Szczęście Beaty” w Rybniku

Dane podstawowe

  • Nazwa: „Kopalnia Szczęście Beaty”, „Beatensglückgrube”;
  • obszar górniczy: „Beatensglück” o powierzchni 1,033 km², na terenie gmin: Dolny i Górny Niewiadom. Nadanie górnicze kopalni zostało zatwierdzone . W 1870 roku przyłączono obszar unieruchomionej kopalni „Franz Joseph”. W roku 1873 przyłączono pole górnicze „Kaiserin Elisabeth”. W roku 1883 przyłączono pole górnicze „Wien”. W 1911 roku przyłączono pole górnicze „Neu Oeynhausen”. Łączny obszar kopalni to 8,575 km²;
  • rozpoczęcie budowy: z chwilą zgłoszenia w Śląskim Wyższym Urzędzie Górniczym, przystąpiono do głębienia dwóch szybów;
  • rozpoczęcie eksploatacji: 1857 rok;
  • zakończenie eksploatacji: ;
  • zakończenie likwidacji: brak danych;
  • wydobycie (maksymalne — 1917 rok): 193 601 ton/rok.
KWK „Szczęście Beaty” — Szyb „Helena”, zdjęcie z około 1912 roku (źródło: Andrzej Adamczyk, zbiory prywatne)

Opis kopalni

Kopalnię „Beatensglück” (Szczęście Beaty) zgłosił w 1856 roku Franz Strahler — właściciel dóbr rycerskich w Niewiadomiu Dolnym. Od następnego roku przy pomocy szybów „Fund” i „Joseph” o głębokości 30 m podjęto wydobycie w pokładzie „Beata” o miąższości 4 m. Nadanie górnicze kopalni zostało zatwierdzone w 1859 roku. W 1860 roku szyby pogłębiono, udostępniając niżej położony pokład „Gellhorn” o miąższości 4,5 m. Pokłady te należały do grupy warstw siodłowych, charakteryzujących się znaczną miąższością. Okoliczne kopalnie eksploatowały wówczas pokłady warstw brzeżnych, niezbyt grubych. Początkowo węgiel wywożono furmankami. W 1862 roku kopalnia zbudowała bocznicę kolejową w Niewiadomiu. Do transportu węgla zbudowano konną kolejkę szynową Rosseisenbahn, prowadzącą od szybów do placu składowego. W 1869 roku zmarł wyłączny właściciel kopalni Franciszek Strahler i przeszła ona na własność jego spadkobierców. Byli nimi: żona Beata Strahler z domu Magerle z synem Józefem z Radoszów Dolnych oraz Józef Kladziwa z Węgier. Kolejnymi szybami wydobywczymi były „Strahler” i „Johannes”. Konna kolejka do bocznicy kolejowej została w 1874 roku zastąpiona linociągiem z liną bez końca o napędzie parowym. W latach 80­‑tych XIX wieku kopalnia „Beatensglück” była największą kopalnią w rejonie Rybnika, przewyższała zatrudnieniem i wydobyciem kopalnie: „Anna”, „Charlotte”, „Emma”, „Hoym” i „Leo”. Kopalnie „Rymer”, „Chwałowice” i „Jankowice” wtedy jeszcze nie istniały. Pod koniec lat 80. przystąpiono do prac nad udostępnieniem niżej leżąceych partii pokładów i rozpoczęto głębienie nowego szybu nazwanego „Helene”. Był to już nowoczesny szyb w obudowie murowej i został oddany do ruchu w 1892 roku. W 1900 roku szyb został zmodernizowany, otrzymał nowe nadszybie ze stalową wieżą wyciągową, wybudowano nową kotłownię z centralą elektryczną, powiększono łaźnię i kuźnię, postawiono stację kompresorów, wozownię i wagę drobnicową. W 1903 roku przystąpiono do eksploatacji węgla z filaru bezpieczeństwa szosy Rybnik — Racibórz, przy zastosowaniu podsadzki płynnej — piaskowej. Piasek czerpano z piaskowni w pobliżu szybu „Johannes”. Następną piaskownię założono w odległości 650 m na wschód, dokąd prowadziła kolejka szynowa Sandbahn. W 1904 roku kopalnia zmieniła strukturę własnościową — z dotychczasowej własności „rodzinnej” spadkobierców Franciszka Strahlera została przekształcona w gwarectwo. Było to gwarectwo nowego prawa, w którym majątek kopalni został podzielony na 1000 kuksów. Poza dotychczasowymi właścicielami w gwarectwie pojawili się nowi gwarkowie, wśród nich znaczniejsi to: Katowicka Spółka Akcyjna dla Górnictwa i Hutnictwa (Kattotwitzer A.G. für Bergbau und Eisenhüttenbetrieb), posiadająca 1/20 wartości kopalni oraz hurtownik węglowy Fryderyk Friedlaender, do którego należała również 1/20 część. Hurtownik węglowy Friedlaender stopniowo zwiększał swoje udziały w gwarectwie kopalni tak, że w 1913 roku stał się jej właścicielem i włączył do Rybnickiego Gwarectwa Węglowego.

Nieoczekiwanie z dniem kopalnia została unieruchomiona. Bezpośrednią przyczyną był trwający od dłuższego czasu strajk górników na tle płacowym. W tym czasie strajkowały również inne kopalnie i zakłady przemysłowe w powiecie rybnickim, a jedynie ta kopalnia została zamknięta. Głównym jednak powodem był silny dopływ wysoko zakwaszonej wody, która niszczyła urządzenia stalowe oraz trudności eksploatacyjne spowodowane zaburzeniami geologicznymi w północnej części obszaru kopalni, a południowa została już prawie wyeksploatowana. Strajk tylko skrócił o parę lat agonię kopalni, gdyż przygotowane partie pokładów mogły być jeszcze przez jakiś czas eksploatowane i po tym okresie kopalnię i tak by zamknięto.

Na podstawie „Kopalnie Zlikwidowane w Rybnickim Okręgu Przemysłowym” pod redakcją Wojciecha Preidl.